Jesienny wieczór w Wieruszowie. Mgła i dym sprawiają, ze powietrze jest gęste i światło lamp ulicznych miękko się w nim rozprasza. Prawie zupełnie nagie gałęzie drzew, tworzą na tle tego światła tajemniczą pajęczynę. Na zdjęciu podglądamy ulicę Fabryczną, nad dachami samochodów zaparkowanych przy ulicy Waryńskiego.