Zdecydowanie mniej przyjemna część letniego, beztroskiego czasu – wieczorna burza nad miastem. Ciemnofioletowe chmury nad osiedlem budzą grozę. Rozświetlają je pioruny, które pajęczyną rozchodzą się po burzowym niebie. Patrząc na zdjęcie, niemal słyszymy grzmot towarzyszący piorunom. Poniżej spektaklu na niebie znajdują się bloki, w których mieszkańcy znaleźli schronienie na czas niepogody i czekają na koniec burzy.